O godność narodu!

Od Autora

Pojęcie godności wywodzi się z łaciny. W Rzymie dignitas wiązana była przede wszystkim z piastowanym przez kogoś ważnym urzędem czy zajmowanym wysokim stanowiskiem. Ktoś miał godność, bo był dostojnikiem. Aie obok tego godność łączono z prawością, uczciwością i honorem. Ktoś miał godność, cieszył się sławą i poważaniem z uwagi na swe przymioty moralne, tak potrzebne zarówno w życiu osobistym, jak i na stanowiskach publicznych. W chrześcijaństwie godność nabrała jeszcze głębszego znaczenia, gdy zaczęto odnosić ją do tego, co samo w sobie ma wartość, w odróżnieniu od tego, co jest tylko użyteczne. Godność posiada człowiek, bo jest osobą. Każdy człowiek, nie tylko cesarz, senator, książę lub dyrektor. A jest osobą, bo został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. '

W ten sposób chrześcijańskie pojęcie godności utorowało drogę dla personalizmu (persona to po łacinie osoba). I właśnie na gruncie personalizmu pojawia się całkiem nowe pojęcie społeczeństwa jako narodu, gdy naród staje się wspólnotą osób. Ta wspólnota powołana jest do tego, by chronić godność stanowiących ją osób i dlatego sama niejako posiada godność, którą symbolizuje słowo ojczyzna. Ojczyzna i naród stają się najcenniejszym dziedzictwem, które należy chronić, bo ono zabezpiecza ludzkie oblicze życia społecznego.

Nie w każdej cywilizacji obecny jest personalizm, są bowiem systemy autorytarne lub totalitarne, które nie liczą się z żadnymi prawami ani jednostki, ani społeczeństwa. Polska powstała w łonie chrześcijaństwa, by rozwijać się ku społeczeństwu personalistycznemu. Ale na naszej drodze od wieków próbowano nas podbić lub zmienić nam cywilizację. Tak było w czasie zaborów, wojen, komunizmu. Tak jest i dzisiaj, gdy naszemu narodowi odbiera się godność, zarówno w polityce, jak i mediach, w szkole i w sztuce. Walka o godność narodu trwa. Tragedia smoleńska jest tego najwymowniejszym symbolem, gdy odbiera się narodowi prawo do prawdy, a rządzący zwalniają się z jakiejkolwiek odpowiedzialności. Ale naród na to się nie godzi, bo nie pozwala mu na to jego godność.

Teksty zebrane w niniejszym tomiku z cyklu „Rozmyślania o mojej ojczyźnie poruszają” tematy ciągle aktualne, ale których motywem przewodnim jest właśnie godność narodu, bo przecież taki głębszy sens ma upominanie się o nasze prawa, o naszą kulturę, o naszą suwerenność. Wiele z tych tekstów głoszonych było na przełomie lat 2010/2011 na falach Radia Maryja i Telewizji Trwam, i drukowanych na łamach Naszego Dziennika, Naszej Polski, W naszej rodzinie. Choć tematy w nich poruszane trudno wyczerpać, to przecież liczy się przede wszystkim inspiracja do dalszych refleksji i przemyśleń, rozmów i dyskusji, w domu, w szkole wszędzie, gdzie jest Polska.

Warszawa, 10.04.2011

Piotr Jaroszyński, O godność narodu!, ISBN 978-83-931054-4-1, Dom Polski, Warszawa 2011, format: 145 x 205, ss. 184, oprawa miękka