Newsletter

Zapisz się na nasz newsletter, aby otrzymywać informacje o nowościach i aktualnych promocjach.

Zamachowcy i zdrajcy Zobacz większe

Zamachowcy i zdrajcy

Dwie fascynujące, znakomicie udokumentowane opowieści o początkach terroru w Rosji, ukazanego przez pryzmat losów dwojga ludzi z rewolucyjnego podziemia: Wiery Zasulicz i Siergieja Diegajewa. Ona dokonała zamachu na gubernatora Petersburga, po uniewinnieniu przez ławę przysięgłych stała się bohaterką pierwszych stron gazet w całej Europie. On, członek Woli Ludu, pierwszej organizacji terrorystycznej, został policyjnym konfidentem, a po zabójstwie szefa petersburskiej Ochrany uciekł do Stanów Zjednoczonych, gdzie przedzierzgnął się w szanowanego wykładowcę akademickiego. Tłem obu opowieści, pełnych przenikliwych spostrzeżeń o motywach ludzkich zachowań, jest obraz carskiej Rosji schyłku XIX wieku z jej wszystkimi sprzecznościami, napięciami, lękami i nadziejami.

Pipes jest najznakomitszym badaczem dziejów Rosji przełomu XIX i XX wieku... [Jego] „Sprawa Diegajewa" prowadzi czytelnika przez mroczne i przerażające zaułki rewolucyjnego podziemia. Książka może uchodzić za historyczny odpowiednik „W oczach Zachodu" Conrada.
Nikolai Tolstoi „Literary Review"

[„Sprawa Diegajewa"] to wspaniała opowieść o zdradzie, podstępie, terrorze i przemianie rewolucjonisty z carskiej Rosji w profesora amerykańskiego uniwersytetu.
Simon Sebag Montefiore „Financial Times"

Richard Pipes, emerytowany profesor historii i były doradca do spraw wschodnich prezydenta Ronalda Reagana, jest nie tylko jednym z tuzów współczesnej polityki, lecz także utalentowanym eseistą, autorem błyskotliwych szkiców poświęconych rosyjskiej kulturze (m.in. malarstwu), jak też polityce. Jego najnowsza książka, jaka ostatnio ukazała się na naszym rynku księgarskim nosi tytuł „Zamachowcy i zdrajcy" i została poświęcona dwóm głośnym zamachom terrorystycznym, jakie wstrząsnęły carską Rosją w drugiej połowie XIX wieku. Wykonawczynią pierwszego zamachu była Wiera Zasulicz, a za swój cel - przyznać trzeba, że nie byle jaki - wybrała osobę gubernatora Petersburga Fiodora Tepowa, który nakazał wychłostać więźnia politycznego. Zasulicz kiepsko obchodziła się z bronią palną, kula zadedykowana carskiemu satrapie utkwiła w biodrze gubernatora, czyniąc zeń inwalidę, ale huk tego wystrzału zelektryzował całą Europę. Proces zamachowczyni stał się informacyjną sensacją dnia. Co ciekawe, Wiera Zasulicz wyszła z konfrontacji z carskim wymiarem sprawiedliwości... bez winy i kary; ława przysięgłych oczyściła ją z zarzutów, choć zarówno sam zamach, jak i jego skutki były faktami ewidentnymi i bezdyskusyjnymi. Skutkiem zbiegu przychylnych okoliczności oraz braku wyobraźni ze strony urzędników Zasulicz wymknęła się z sieci, ośmieszając przy okazji carski reżim. Po zakończeniu procesu wjechała na długoletnią emigrację, gdzie stała się legendarną „babuszką", patronką różnych odłamów rosyjskich rewolucjonistów. Pod koniec życia powróciła do Rosji, praktycznie po śmierć - spowodowaną pośrednio przez bolszewików. Znacznie bardziej interesujący jest drugi ze szkiców w brawurowy sposób opowiadający o zamachu na szefa petersburskiej Ochrany Gieorgija Sudejkina, jaki został przeprowadzony przez konspiratorów z organizacji Wola Ludu - z inspiracji wielokrotnego zdrajcy Siergieja Diegajewa. Przebieg całej intrygi zwabienia arcyprzebiegłego oficera Ochrany na miejsce zamachu, jak też sam przebieg zdarzenia jako żywo przypominają inną późniejszą głośną zbrodnię - zabójstwo Grigorija Rasputina. Ale nie na tym polega zasadniczy walor owej historii. Rzecz w tym, iż autor tej mrocznej, lecz jakże smakowitej opowieści wprowadza nas dyskretnie za kulisy działalności carskiej służby bezpieczeństwa, ujawnia mechanizmy i metodykę jej działania oraz dokumentuje skalę jej skuteczności. Warto nadmienić, iż reguły policyjnej gry opracowane przez Sudejkina i jakże skutecznie uprawiane przez Ochranę z rosyjskimi „nihilistami" (tak wytrawnie opisane przez Richarda Pipesa) stały się naturalnym dziedzictwem przejętym przez sowieckie służby specjalne. Tę niebanalną książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.
KOMANDOS nr 2/2012

Richard Pipes, Zamachowcy i zdrajcy, ISBN 978-83-89656-75-9, Magnum, Warszawa 2011, format: 145 x 205, oprawa miękka

Wysyłka w przeciągu 1-5 dni roboczych

Więcej szczegółów

Ostatnie egzemplarze!

38,00 zł

Dodaj do listy życzeń

Więcej informacji

Dwie fascynujące, znakomicie udokumentowane opowieści o początkach terroru w Rosji, ukazanego przez pryzmat losów dwojga ludzi z rewolucyjnego podziemia: Wiery Zasulicz i Siergieja Diegajewa. Ona dokonała zamachu na gubernatora Petersburga, po uniewinnieniu przez ławę przysięgłych stała się bohaterką pierwszych stron gazet w całej Europie. On, członek Woli Ludu, pierwszej organizacji terrorystycznej, został policyjnym konfidentem, a po zabójstwie szefa petersburskiej Ochrany uciekł do Stanów Zjednoczonych, gdzie przedzierzgnął się w szanowanego wykładowcę akademickiego. Tłem obu opowieści, pełnych przenikliwych spostrzeżeń o motywach ludzkich zachowań, jest obraz carskiej Rosji schyłku XIX wieku z jej wszystkimi sprzecznościami, napięciami, lękami i nadziejami.

Pipes jest najznakomitszym badaczem dziejów Rosji przełomu XIX i XX wieku... [Jego] „Sprawa Diegajewa" prowadzi czytelnika przez mroczne i przerażające zaułki rewolucyjnego podziemia. Książka może uchodzić za historyczny odpowiednik „W oczach Zachodu" Conrada.
Nikolai Tolstoi „Literary Review"

[„Sprawa Diegajewa"] to wspaniała opowieść o zdradzie, podstępie, terrorze i przemianie rewolucjonisty z carskiej Rosji w profesora amerykańskiego uniwersytetu.
Simon Sebag Montefiore „Financial Times"

Richard Pipes, emerytowany profesor historii i były doradca do spraw wschodnich prezydenta Ronalda Reagana, jest nie tylko jednym z tuzów współczesnej polityki, lecz także utalentowanym eseistą, autorem błyskotliwych szkiców poświęconych rosyjskiej kulturze (m.in. malarstwu), jak też polityce. Jego najnowsza książka, jaka ostatnio ukazała się na naszym rynku księgarskim nosi tytuł „Zamachowcy i zdrajcy" i została poświęcona dwóm głośnym zamachom terrorystycznym, jakie wstrząsnęły carską Rosją w drugiej połowie XIX wieku. Wykonawczynią pierwszego zamachu była Wiera Zasulicz, a za swój cel - przyznać trzeba, że nie byle jaki - wybrała osobę gubernatora Petersburga Fiodora Tepowa, który nakazał wychłostać więźnia politycznego. Zasulicz kiepsko obchodziła się z bronią palną, kula zadedykowana carskiemu satrapie utkwiła w biodrze gubernatora, czyniąc zeń inwalidę, ale huk tego wystrzału zelektryzował całą Europę. Proces zamachowczyni stał się informacyjną sensacją dnia. Co ciekawe, Wiera Zasulicz wyszła z konfrontacji z carskim wymiarem sprawiedliwości... bez winy i kary; ława przysięgłych oczyściła ją z zarzutów, choć zarówno sam zamach, jak i jego skutki były faktami ewidentnymi i bezdyskusyjnymi. Skutkiem zbiegu przychylnych okoliczności oraz braku wyobraźni ze strony urzędników Zasulicz wymknęła się z sieci, ośmieszając przy okazji carski reżim. Po zakończeniu procesu wjechała na długoletnią emigrację, gdzie stała się legendarną „babuszką", patronką różnych odłamów rosyjskich rewolucjonistów. Pod koniec życia powróciła do Rosji, praktycznie po śmierć - spowodowaną pośrednio przez bolszewików. Znacznie bardziej interesujący jest drugi ze szkiców w brawurowy sposób opowiadający o zamachu na szefa petersburskiej Ochrany Gieorgija Sudejkina, jaki został przeprowadzony przez konspiratorów z organizacji Wola Ludu - z inspiracji wielokrotnego zdrajcy Siergieja Diegajewa. Przebieg całej intrygi zwabienia arcyprzebiegłego oficera Ochrany na miejsce zamachu, jak też sam przebieg zdarzenia jako żywo przypominają inną późniejszą głośną zbrodnię - zabójstwo Grigorija Rasputina. Ale nie na tym polega zasadniczy walor owej historii. Rzecz w tym, iż autor tej mrocznej, lecz jakże smakowitej opowieści wprowadza nas dyskretnie za kulisy działalności carskiej służby bezpieczeństwa, ujawnia mechanizmy i metodykę jej działania oraz dokumentuje skalę jej skuteczności. Warto nadmienić, iż reguły policyjnej gry opracowane przez Sudejkina i jakże skutecznie uprawiane przez Ochranę z rosyjskimi „nihilistami" (tak wytrawnie opisane przez Richarda Pipesa) stały się naturalnym dziedzictwem przejętym przez sowieckie służby specjalne. Tę niebanalną książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.
KOMANDOS nr 2/2012

Richard Pipes, Zamachowcy i zdrajcy, ISBN 978-83-89656-75-9, Magnum, Warszawa 2011, format: 145 x 205, oprawa miękka

Opinie

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

Zamachowcy i zdrajcy

Zamachowcy i zdrajcy

Dwie fascynujące, znakomicie udokumentowane opowieści o początkach terroru w Rosji, ukazanego przez pryzmat losów dwojga ludzi z rewolucyjnego podziemia: Wiery Zasulicz i Siergieja Diegajewa. Ona dokonała zamachu na gubernatora Petersburga, po uniewinnieniu przez ławę przysięgłych stała się bohaterką pierwszych stron gazet w całej Europie. On, członek Woli Ludu, pierwszej organizacji terrorystycznej, został policyjnym konfidentem, a po zabójstwie szefa petersburskiej Ochrany uciekł do Stanów Zjednoczonych, gdzie przedzierzgnął się w szanowanego wykładowcę akademickiego. Tłem obu opowieści, pełnych przenikliwych spostrzeżeń o motywach ludzkich zachowań, jest obraz carskiej Rosji schyłku XIX wieku z jej wszystkimi sprzecznościami, napięciami, lękami i nadziejami.

Pipes jest najznakomitszym badaczem dziejów Rosji przełomu XIX i XX wieku... [Jego] „Sprawa Diegajewa" prowadzi czytelnika przez mroczne i przerażające zaułki rewolucyjnego podziemia. Książka może uchodzić za historyczny odpowiednik „W oczach Zachodu" Conrada.
Nikolai Tolstoi „Literary Review"

[„Sprawa Diegajewa"] to wspaniała opowieść o zdradzie, podstępie, terrorze i przemianie rewolucjonisty z carskiej Rosji w profesora amerykańskiego uniwersytetu.
Simon Sebag Montefiore „Financial Times"

Richard Pipes, emerytowany profesor historii i były doradca do spraw wschodnich prezydenta Ronalda Reagana, jest nie tylko jednym z tuzów współczesnej polityki, lecz także utalentowanym eseistą, autorem błyskotliwych szkiców poświęconych rosyjskiej kulturze (m.in. malarstwu), jak też polityce. Jego najnowsza książka, jaka ostatnio ukazała się na naszym rynku księgarskim nosi tytuł „Zamachowcy i zdrajcy" i została poświęcona dwóm głośnym zamachom terrorystycznym, jakie wstrząsnęły carską Rosją w drugiej połowie XIX wieku. Wykonawczynią pierwszego zamachu była Wiera Zasulicz, a za swój cel - przyznać trzeba, że nie byle jaki - wybrała osobę gubernatora Petersburga Fiodora Tepowa, który nakazał wychłostać więźnia politycznego. Zasulicz kiepsko obchodziła się z bronią palną, kula zadedykowana carskiemu satrapie utkwiła w biodrze gubernatora, czyniąc zeń inwalidę, ale huk tego wystrzału zelektryzował całą Europę. Proces zamachowczyni stał się informacyjną sensacją dnia. Co ciekawe, Wiera Zasulicz wyszła z konfrontacji z carskim wymiarem sprawiedliwości... bez winy i kary; ława przysięgłych oczyściła ją z zarzutów, choć zarówno sam zamach, jak i jego skutki były faktami ewidentnymi i bezdyskusyjnymi. Skutkiem zbiegu przychylnych okoliczności oraz braku wyobraźni ze strony urzędników Zasulicz wymknęła się z sieci, ośmieszając przy okazji carski reżim. Po zakończeniu procesu wjechała na długoletnią emigrację, gdzie stała się legendarną „babuszką", patronką różnych odłamów rosyjskich rewolucjonistów. Pod koniec życia powróciła do Rosji, praktycznie po śmierć - spowodowaną pośrednio przez bolszewików. Znacznie bardziej interesujący jest drugi ze szkiców w brawurowy sposób opowiadający o zamachu na szefa petersburskiej Ochrany Gieorgija Sudejkina, jaki został przeprowadzony przez konspiratorów z organizacji Wola Ludu - z inspiracji wielokrotnego zdrajcy Siergieja Diegajewa. Przebieg całej intrygi zwabienia arcyprzebiegłego oficera Ochrany na miejsce zamachu, jak też sam przebieg zdarzenia jako żywo przypominają inną późniejszą głośną zbrodnię - zabójstwo Grigorija Rasputina. Ale nie na tym polega zasadniczy walor owej historii. Rzecz w tym, iż autor tej mrocznej, lecz jakże smakowitej opowieści wprowadza nas dyskretnie za kulisy działalności carskiej służby bezpieczeństwa, ujawnia mechanizmy i metodykę jej działania oraz dokumentuje skalę jej skuteczności. Warto nadmienić, iż reguły policyjnej gry opracowane przez Sudejkina i jakże skutecznie uprawiane przez Ochranę z rosyjskimi „nihilistami" (tak wytrawnie opisane przez Richarda Pipesa) stały się naturalnym dziedzictwem przejętym przez sowieckie służby specjalne. Tę niebanalną książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.
KOMANDOS nr 2/2012

Richard Pipes, Zamachowcy i zdrajcy, ISBN 978-83-89656-75-9, Magnum, Warszawa 2011, format: 145 x 205, oprawa miękka

Copyright © 2024 Fundacja Servire Veritati Instytut Edukacji Narodowej. Wykonanie: Nazwa.pl