Newsletter

Zapisz się na nasz newsletter, aby otrzymywać informacje o nowościach i aktualnych promocjach.

Notatki wołyńskie Zobacz większe

Notatki wołyńskie

Wołyń był krajem mego dzieciństwa. Miałem ukończone czternaście lat, kiedy uciekaliśmy stamtąd w lipcu 1943 roku z powodu śmiertelnego zagrożenia. Czystka etniczna osiągnęła apogeum. Pozostały po tych wydarzeniach urazy, od których przez wiele lat trudno było się wyzwolić. Nie zdołały one jednak przesłonić uczuć, jakie większość ludzi żywi do miejsc, w których spędzili dzieciństwo. Dlaczego przywołany w pamięci ten właśnie pagórek, zakręt drogi, łan zboża mają takie szczególne znaczenie? Później było wiele pagórków i zakrętów, ale tylko tamte mają pierwszeństwo w ciągu obrazów, które wywołuje pamięć. Moim "niezwykłym" miejscem był bardzo niewielki obszar południowo-zachodniego Wołynia, zamknięty w trójkącie, którego wierzchołek stanowiło Beresteczko, a podstawę wyznaczały dwie wsie - Dzikowiny i Łobaczówka. - fragment

Henryk Kirschner, Notatki wołyńskie, ISBN 978-83-60940-57-0, Arcana, Kraków 2010, format: 145 x 205, ss. 266, oprawa miękka

Wysyłka w przeciągu 1-5 dni roboczych

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

22,00 zł brutto

Dodaj do listy życzeń

Więcej informacji

Wołyń był krajem mego dzieciństwa. Miałem ukończone czternaście lat, kiedy uciekaliśmy stamtąd w lipcu 1943 roku z powodu śmiertelnego zagrożenia. Czystka etniczna osiągnęła apogeum. Pozostały po tych wydarzeniach urazy, od których przez wiele lat trudno było się wyzwolić. Nie zdołały one jednak przesłonić uczuć, jakie większość ludzi żywi do miejsc, w których spędzili dzieciństwo. Dlaczego przywołany w pamięci ten właśnie pagórek, zakręt drogi, łan zboża mają takie szczególne znaczenie? Później było wiele pagórków i zakrętów, ale tylko tamte mają pierwszeństwo w ciągu obrazów, które wywołuje pamięć. Moim "niezwykłym" miejscem był bardzo niewielki obszar południowo-zachodniego Wołynia, zamknięty w trójkącie, którego wierzchołek stanowiło Beresteczko, a podstawę wyznaczały dwie wsie - Dzikowiny i Łobaczówka. - fragment

Henryk Kirschner, Notatki wołyńskie, ISBN 978-83-60940-57-0, Arcana, Kraków 2010, format: 145 x 205, ss. 266, oprawa miękka

Opinie

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

Notatki wołyńskie

Notatki wołyńskie

Wołyń był krajem mego dzieciństwa. Miałem ukończone czternaście lat, kiedy uciekaliśmy stamtąd w lipcu 1943 roku z powodu śmiertelnego zagrożenia. Czystka etniczna osiągnęła apogeum. Pozostały po tych wydarzeniach urazy, od których przez wiele lat trudno było się wyzwolić. Nie zdołały one jednak przesłonić uczuć, jakie większość ludzi żywi do miejsc, w których spędzili dzieciństwo. Dlaczego przywołany w pamięci ten właśnie pagórek, zakręt drogi, łan zboża mają takie szczególne znaczenie? Później było wiele pagórków i zakrętów, ale tylko tamte mają pierwszeństwo w ciągu obrazów, które wywołuje pamięć. Moim "niezwykłym" miejscem był bardzo niewielki obszar południowo-zachodniego Wołynia, zamknięty w trójkącie, którego wierzchołek stanowiło Beresteczko, a podstawę wyznaczały dwie wsie - Dzikowiny i Łobaczówka. - fragment

Henryk Kirschner, Notatki wołyńskie, ISBN 978-83-60940-57-0, Arcana, Kraków 2010, format: 145 x 205, ss. 266, oprawa miękka

Copyright © 2024 Fundacja Servire Veritati Instytut Edukacji Narodowej. Wykonanie: Nazwa.pl