Książka przedstawia losy Rodziny Jonkajtysów, która w nocy 13 kwietnia 1940 r. została deportowana do Północnego Kazachstanu. Wywózka od pierwszej chwili była dla nich wyrokiem śmierci: „was na to zdies’ prywiezli, sztob wy podochli”. Rodzina Jonkajtysów przez sześć lat zesłania na „nieludzkiej ziemi” doświadczała cierpień fizycznych i psychicznych, brutalnego sowieckiego totalitaryzmu, dążącego do pozbawienia ich tożsamości narodowej, godności i człowieczeństwa. 30 marca 1946 r. Jonkajtysowie powrócili do Kraju.
Oprócz tekstu wspomnień, książka zawiera Aneksy, w ramach których opublikowano: artykuł przybliżający tematykę zsyłek, fragment audycji Radia „Wolna Europa” omawiającej wspomnienia, poezję patriotyczną (Artur Oppman, Feliks Konarski, Marian Jonkajtys), korespondencję z Kazachstanu, jaką Jonkajtysowie prowadzili z rodziną w Polsce, biogramy członków rodziny Jonkajtysów, zbiór rodzinnych fotografii sprzed wojny i po powrocie z zsyłki.
„Zostaliście przesiedleni zgodnie z prawem i wyrokiem. Nie ma podstaw do zmiany decyzji!” Po takiej odpowiedzi nic nie pozostawało kobietom, tylko zdać się na wyroki Opatrzności. [...]
Najbardziej interesujące opisy w książce to te, które w drobiazgowy sposób ukazują twardą walkę tych dzielnych kobiet i dziewczyn z twardym losem. Na przykład – jak autorka, imając się różnych zajęć, aby wspomóc rodzinę, nauczyła się murować piece, a nawet została kołchozowym zdunem. Tak prozaiczna rzecz jak lepienie pieców staje się pod jej piórem sprawą niezwykłej wagi i urasta do rangi symbolicznej. W czasie czytania tej książki powoli zżywamy się z całą rodziną Januszkiewiczów, przenosimy się z izby do izby, z kołchozu do kołchozu, patrzymy, jak po każdej przeprowadzce wieszają nad drzwiami krzyż, stawiają miniaturowe popiersie Marszałka Piłsudskiego, wieszają emblemat narodowy – Białego Orła wyszytego na jedwabiu, jak przygotowują się uroczyście do obchodzenia świąt katolickich, śpiewają pieśni religijne i patriotyczne, uczą dzieci historii ojczystej i literatury. I to wszystko w warunkach urągających najprostszym wymaganiom człowieka cywilizowanego, wśród ciągłej walki z insektami, głodem, mrozem, chorobami. Przecież nawet zapałek przeważnie nie było i ogień trzeba było zdobywać za pomocą krzesania.
(Fragment audycji Radia „Wolna Europa” pod tytułem Panowie z Polszy w Kazachstanie, omawiającej wspomnienia Grażyny Jonkajtys-Luby, wydane w 1981 r. przez Instytut Literacki w Paryżu, pod pseud. Maria Januszkiewicz. Audycję nadano zimą 1984 r.)
O Autorce
Grażyna Jonkajtys-Luba, ur. 1922 r. w Augustowie, w rodzinie nauczycielskiej. W dniu wybuchu II wojny światowej była uczennicą klasy maturalnej miejscowego liceum ogólnokształcącego. We wrześniu 1939 r. najstarszy jej brat, Bronisław, uczeń Szkoły Podchorążych Piechoty, został zastrzelony przez bolszewików w czasie próby przejścia w grupie żołnierzy polskich na Litwę. Ojciec jej, Hieronim Jonkajtys, aresztowany przez NKWD w październiku 1939 r., zaginął bez wieści w więzieniach ZSSR. Wraz z matką i rodzeństwem w kwietniu 1940 r. została deportowana do Północnego Kazachstanu. W ciągu 6 lat zesłania wykonywała różne prace polowe w kołchozie: wyrabiała cegły, pasła świnie, a przede wszystkim murowała piece i remontowała budynki kołchozowe.
Po powrocie do Kraju w 1946 r., w październiku rozpoczęła studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Pracowała w warszawskich biurach projektów, kilka lat spędziła na pracy w ramach kontraktu „Polservice’u” w Ghanie i w Nigerii. Od 1990 roku często przebywała w Nowym Jorku, gdzie pracowała jako wolontariusz w Instytucie Józefa Piłsudskiego oraz w Stowarzyszeniu Weteranów Armii Polskiej w Ameryce; urządzała wystawy, wygłaszała odczyty oraz publikowała w miejscowej prasie polonijnej artykuły o problematyce syberyjskiej oraz o zabytkowej architekturze polskiej. Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi RP, Medalem „Merentibus” Instytutu Józefa Piłsudskiego, Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP, Krzyżem Sybiraka. Od wielu lat w Polsce włącza się w działalność społeczną na rzecz utrwalania pamięci i tradycji narodowej – odznaczona Medalem „Pro Memoria” oraz Krzyżem Obrońców Kresów Wschodnich II, współpracuje – w ramach zachowania pamięci historycznej – ze szkołami imienia Sybiraków w Augustowie oraz z Archiwum Akt Nowych.
Grażyna Jonkajtys – Luba, „...was to zdieś priwiezli, sztob wy podochli". Kazachstan 1940 -1946, ISBN 83-7222-133-2, Norbertinum, Lublin 2002, format: 145 x 205, ss. 272, oprawa miękka