Newsletter

Zapisz się na nasz newsletter, aby otrzymywać informacje o nowościach i aktualnych promocjach.

Płonące granice. Napięcia i konflikty o kształt terytorialny dzisiejszej Polski Zobacz większe

Płonące granice. Napięcia i konflikty o kształt terytorialny dzisiejszej Polski

Książka „Płonące granice" ta powstała na podstawie szeregu artykułów, które opublikowałem na łamach tygodnika „Najwyższy Czas!" w latach 2007-2009. Ich problematyka poruszała kwestię wieloletnich sporów Polski z jej południowymi sąsiadami o terytoria zamieszkałe od wieków przez ludność polską, która dążyła do połączenia z rodakami zza kordonu. Reakcje Czytelników doprowadziły mnie do dość smutnych wniosków, że problematyka ta, mimo że dość dobrze i rzetelnie opracowana przez zawodowych historyków, słabo przebija się do tak zwanej masowej wyobraźni.

Wysyłka w przeciągu 1-5 dni roboczych

Więcej szczegółów

Ostatnie egzemplarze!

25,00 zł brutto

Dodaj do listy życzeń

Więcej informacji

Książka „Płonące granice" ta powstała na podstawie szeregu artykułów, które opublikowałem na łamach tygodnika „Najwyższy Czas!" w latach 2007-2009. Ich problematyka poruszała kwestię wieloletnich sporów Polski z jej południowymi sąsiadami o terytoria zamieszkałe od wieków przez ludność polską, która dążyła do połączenia z rodakami zza kordonu. Reakcje Czytelników doprowadziły mnie do dość smutnych wniosków, że problematyka ta, mimo że dość dobrze i rzetelnie opracowana przez zawodowych historyków, słabo przebija się do tak zwanej masowej wyobraźni.

Wykształceni Polacy znają dziś na ogół dość dobrze przebieg wojen polsko-bolszewickich w latach 1918-21, wszyscy słyszeli o „cudzie nad Wisłą", jednak mało kto wie o wojnie polsko-czeskiej w 1919 roku, zaś tylko jednostki zdają sobie sprawę, że w roku 1945 niemal nie doszło do wybuchu walk pomiędzy odrodzoną Polską i Czechosłowacją. Terminy Zaolzie czy Orawa nie niosą ze sobą tak jednoznacznie nostalgicznych konotacji jakie wywołują u przeciętnego mieszkańca Warszawy czy Gdańska ziemia lwowska czy wileńska. Jakoś ciężko sobie wyobrazić, że turyści udający się na alpejskie wyprawy narciarskie skłonni byliby zatrzymać się po drodze i szukać śladów polskości w zaolziańskim Frysztacie czy Jabłonkowie. Nie słychać by goście udający się w Tatry organizowali piesze wycieczki do doliny Jaworowej czy na szczyt Lodowego Wierchu, które były niegdyś w granicach państwa polskiego, a wspomniany wierzchołek w latach 1938-39 był najwyższym szczytem Polski (2627 m npm).

Jednak jak pokazała burzliwa historia XX wieku granice mogą zmieniać się bardzo szybko, a terytoria i bez wojen zmieniały stale właściciele. Malutka wioska łemkowska w zachodnich Bieszczadach, położona nieopodal Cisnej - Balnica przez wieki była osadą królewską i podległa administracyjnie starostom z Sanoka. Po pierwszym rozbiorze była własnością cesarskiej kamery z Wiednia, jedną z setek wiosek galicyjskich. Nagle w 1918 roku znalazła się na terytorium powstałej Republiki Czechosłowackiej. Stało się tak mimo, że przez wieś od kilkudziesięciu lat przechodziła linia kolejki bieszczadzkiej i ni z tego ni z owego tory na długości około jednego kilometra przechodziły przez terytorium CSR. Teraz każdy pociąg z drewnem jadący przez Balnicę musiał być konwojowany przez słowackich pograniczników. Sytuacja wróciła do normy dopiero w 1938 roku, gdy całe torowisko wróciło do Polski. Nie na długo jednak, bo już w 1945 roku przywrócono dawne rozgraniczenie... i pociągi znowu stanęły. Wieloletnie żmudne negocjacje sprawiły w końcu, że w połowie lat siedemdziesiątych Balnica i tory wąskotorówki wróciły do Polski.

Poniższy zbiór dość krótkich esejów jest poświęcony właśnie takim dość swobodnym ruchom granicznym. Żaden kraj, może za wyjątkiem Węgier, nie miał tak ruchomych, tak dynamicznych granic na przestrzeni zaledwie około stu lat. Fluktuacjom podlegała nie tylko granice wschodnia i zachodnia, ale i południowa, z natury swej przecież naturalna i wydawało się nie dzieląca, ale łącząca bratnie narody słowiańskie...

Marek Skalski, Płonące granice. Napięcia i konflikty o kształt terytorialny dzisiejszej Polski, ISBN 978-83-61935-80-3, 3S Media, Warszawa 2013, format: 145 x 2005, ss. 196, oprawa miękka

Opinie

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

Płonące granice. Napięcia i konflikty o kształt terytorialny dzisiejszej Polski

Płonące granice. Napięcia i konflikty o kształt terytorialny dzisiejszej Polski

Książka „Płonące granice" ta powstała na podstawie szeregu artykułów, które opublikowałem na łamach tygodnika „Najwyższy Czas!" w latach 2007-2009. Ich problematyka poruszała kwestię wieloletnich sporów Polski z jej południowymi sąsiadami o terytoria zamieszkałe od wieków przez ludność polską, która dążyła do połączenia z rodakami zza kordonu. Reakcje Czytelników doprowadziły mnie do dość smutnych wniosków, że problematyka ta, mimo że dość dobrze i rzetelnie opracowana przez zawodowych historyków, słabo przebija się do tak zwanej masowej wyobraźni.

Copyright © 2024 Fundacja Servire Veritati Instytut Edukacji Narodowej. Wykonanie: Nazwa.pl